23 czerwca 2022
Przywracanie pamięci odnosi się nie tylko do wydarzeń historycznych przez lata przemilczanych. Wciąż wiele takich, o których nasza wiedza jest bardzo powierzchowna, ograniczona do dat i haseł. Wydarzenia bydgoskie 1939 roku do tego rodzaju wydarzeń należą.
Przywracanie pamięci odnosi się nie tylko do wydarzeń historycznych przez lata przemilczanych. Wciąż wiele takich, o których nasza wiedza jest bardzo powierzchowna, ograniczona do dat i haseł. Wydarzenia bydgoskie 1939 roku do tego rodzaju wydarzeń należą.
Symptomatyczne, że ukute przez doktora Goebbelsa określenie „Bromberger Blutsonntag” na dobre zadomowiło się w polszczyźnie i niemal nikogo nie razi. A powinno. Co więcej, jakieś dwadzieścia lat temu pewien historyk z obywatelstwem polskim – którego nazwisko słusznie zapomniano – próbował się lansować z tezą, że 3 września 1939 roku w Bydgoszczy doszło do pogromu Bogu ducha winnej ludności niemieckiej. Obszerny wywiad z tymże historykiem ukazał się na łamach wysokonakładowej gazety… Której – zgadną Państwo bez trudu.
Nasza wiedza o tamtych wydarzeniach, ich kulisach, przygotowaniu, wciąż jest niepełna. Ścierają się dwie tezy: że było to dzieło miejscowych, bydgoskich dywersantów i że motorem akcji byli Niemcy z innych terenów. Faktem pozostaje, że wydarzenia z września 1939 roku stały się propagandowym do usprawiedliwiania represji wobec Polaków z miasta i regionu. Przykład Piaśnicy pokazał, że Niemcy szczególnych powodów ani pretekstów do samego ludobójstwa nie potrzebowali. Ale kłamstwa o tysiącach zamordowanych w najokrutniejszy sposób volksdeutschach przydały się nazistowskiej machinie propagandowej.
Instytut De Republica wydał monografię o bydgoskich wydarzeniach i o niemieckich zbrodniach, które później nastąpiły. To pokłosie zorganizowanej we wrześniu 2021 r. konferencji w gmachu Biblioteki Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Znalazły się w niej teksty oparte o wygłoszone podczas konferencji referaty. Marek Kornat omawia wykorzystanie wydarzeń w niemieckiej propagandzie antypolskiej, Marek Romaniuk rzuca światło na trudne współistnienie Polaków i Niemców w Bydgoszczy w II RP, Bogusław Kopka (redaktor całego tomu) zajął się niemieckim rozumieniem „wojny totalnej”, jaką III Rzesza wydała Polsce i narodowi polskiemu.
Warto podkreślić, że monografię wydano wyjątkowo starannie, co w czasach, gdy jakość przegrywa z rosnącymi kosztami edytorskimi, wcale nie jest takie oczywiste. Zresztą Instytut De Republica dał się poznać jako wydawca publikacji stojących nie tylko na wysokim poziomie naukowym, lecz również edytorskim.
Wydarzenia bydgoskie 1939 roku. Red. Bogusław Kopka. Warszawa, Instytut De Republica, 2022.
(asm)