top of page

Nieco filozofii, czyli o ochronie prywatności w erze cyfrowej

10 sierpnia 2023

Na co dzień otoczeni jesteśmy technologią, która pozwala ludziom przenieść dużą część aktywności życiowych do sieci. Podczas gdy udogodnienia oferowane przez cyfrowy świat są dla większości przynajmniej intuicyjnie zrozumiałe, nie wolno nam zapomnieć o wyzwaniach, które ta sama technologia stawia przed społeczeństwem XXI wieku. W szczególności musimy zrozumieć znaczenie prywatności, która jest fundamentem wolności osobistej w erze cyfrowej. W tej misji powinniśmy kierować się zdrowym rozsądkiem oraz pomyśleć przez chwilę, co na temat naszej rzeczywistości powiedzieliby ci, którzy żyli wieki przed nami.


Klasyczni filozofowie wieki temu podkreślali znaczenie samoedukacji oraz samoświadomości. Interesującym byłoby sprawdzenie, co antyczni intelektualiści, tacy jak Sokrates czy Arystoteles, powiedzieliby o współczesnym świecie, w którym technologia staje się przedłużeniem człowieczeństwa. Wydaje się oczywiste, że zarówno Arystoteles jak i Sokrates byliby raczej dość zaniepokojeni kwestią prywatności jednostek, chociażby dlatego, że to w strefie własnych myśli dojrzewa to kim tak naprawdę jako ludzie się stajemy. Stąd kultywowanie myśli i wierzeń wolnych od zewnętrznego wpływu, jest jednym z kluczowych elementów procesu dojrzewania do człowieczeństwa.


Era cyfrowa stawia przed ludźmi całą gamę wyzwań związanych z ochroną prywatności. Kradzieże tożsamości, wszechobecny monitoring, perswazyjny marketing i niekończące się pragnienie dostępu do naszych danych, u którego podstawy leży model biznesowy większości korporacji, stanowi niespotykany dotąd problem. Nasze życie, do tej pory znane światu jedynie z naszych zewnętrznych reakcji, jest obecnie poddane wnikliwej analizie pod kątem tego, o czym myślimy, czego pragniemy, w co wierzymy i jakich wyborów dokonujemy. W zupełnie nieświadomy sposób nasze myśli, pragnienia oraz potrzeby, dotąd skrzętnie ukrywane często przed nami samymi, zostają codziennie skatalogowane oraz sprzedawane za duże pieniądze na rynku cyfrowej gospodarki.


Spróbujmy sobie wyobrazić przez chwilę, co wielcy filozofowie, tacy jak Platon czy Konfucjusz, powiedzieliby o rzeczywistości, w której żyjemy. Rzeczywistości, w której nasze myśli czy wypowiedzi podlegają ciągłej ocenie publicznej. Czy w takim świecie antyczni filozofowie mieliby przestrzeń do kwestionowania, czy odkrywania nowych idei i myśli, które ukształtowały podstawy i filozofii? Czy też byliby zagłuszeni, ocenzurowani i odarci z możliwości inspirowania przyszłych pokoleń?


W duchu zdrowego rozsądku musimy zrozumieć, że prywatność cyfrowa nie jest przywilejem zarezerwowanym dla tych którzy potrafią sprytnie kamuflować swoją obecność w sieci. Odwrotnie, prywatność jest nieodłącznym prawem każdego użytkownika sieci. Prawem, które pozwala ludziom wypełniać ich życiowe powołanie i osiągać szczęście. Bez prywatności ryzykujemy utratę naszej tożsamości, wolności i autonomii.


Piotr Trąbiński

Wiceprezes Instytutu Staszica


Foto: pixabay.com

bottom of page